(wiem, wiem - kadr z filmiku, mina bezcenna :P )
Na pierwszy ogień poszły tatuaże do brwi i ust od AVON.
Paczkę w tym przypadku dostałam od firmy, znajdowały się w niej również tatuaże do ciała (szkoda, że nie zostały wprowadzone do sprzedaży, bo było duże zainteresowanie).
Szczerze mówiąc, to nigdy nie byłam mistrzem w wypowiedziach publicznych, mega się tego bałam i wstydziłam - tutaj pomyślałam sobie: hmm łatwiej, bo gadam do telefonu, w każdej chwili mogę skasować nagranie i po sprawie...
Ale jednak stresa miałam, i to bardzo - nie mogłam się zupełnie zebrać do nagrywania, nie wiedziałam co powiem, ale jak przyszło co do czego, włączyłam nagrywanie i poszło.. :D
Ale do sedna: 5 produktów do przetestowania:
- 2 x tatuaż do brwi
- 2 x tatuaż do ust
- zestaw tatuaży (naklejanych) do ciała.
Tatuaż do brwi pokochałam i używam codziennie rano (cały dzień z głowy, idealnie się trzyma).
Tatuaż do ust - fajna sprawa, ale moje usta mają skłonności do wysuszania się i niestety ten kosmetyk, mam wrażenie jeszcze bardziej je wysusza :P
Tatuaże do ciała - hmm poczułam się znowu jak dziecko, kiedy byłam obklejona tatuażami z gum do żucia i chipsów. Jestem pozytywnie zaskoczona jakością tych tatuaży zmywalnych, bo wcale tak łatwo i szybko się nie zmywały :) Na pewno niedługo jeszcze sobie kilka nakleję :D
Poniżej macie jeszcze link do tego filmiku :)
Zachęcam do komentowania, zostawiania łapek w górę i subskrypcji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz