wtorek, 25 czerwca 2019

Wakacje, nareszcie wakacje..


wakacje wakacje, nareszcie lato :D

Cieszycie się?

Bo ja bardzo, basen już rozłożony i jak tylko mam chwilę to do niego wskakuje :)


I znowu jestem pozytywnie zaskoczona kosmetykami AVON, tym razem linia CARE SUN


W tym roku już kupiłam sobie chłodzący spray, na wszelki wypadek :) i ostatnio się przydał..

Zdania są podzielone na temat tej serii, z tego co czytałam na necie..

Pierwszy raz miałam styczność z tymi kosmetykami rok temu, w lato. Jadąc na wakacje kupiłam te 2:


Balsam z beta-karotenem przyspieszający opalanie i olejek w sprayu wzmacniający opaleniznę :)

Moja skóra uwielbia te kosmetyki, szybko nabiera pięknej brązowej opalenizny, nie pomyślałabym, że będzie aż taki efekt wow za takie nieduże pieniądze. Używam tych 2 kosmetyków zazwyczaj na przemian, np 2 dni spray, 2 dni balsam. Moja skóra lubi odmianę :)

Jeśli bym miała wybrać jeden z nich, to na pewno wybrałabym spray. Łatwość w aplikacji jest ogromnym plusem, uwielbiam kremy olejki itp z dozownikiem typu pompka lub właśnie w wersji spray.


Pamiętajcie tylko, by nie nałożyć zbyt dużo tego sprayu na skórę (tak jak moja siostra), by nie lepić się :)


Taki mój must have na plażę :) chociaż jeszcze mam w szafce krem z mega filtrem i krem do twarzy na słońce. A oto one:






Kremu do twarzy jeszcze nie używałam, dzisiaj dopiero otworzyłam paczkę :)

A ten dla dzieci, w tamtym roku używany codziennie, syn 8 lat miał. Żadnego uczulenia, zaczerwienienia, faktycznie słońce nie paliło mu skóry, a całymi dniami na dworze byliśmy :)
Jedyny może minus, że trochę długo nam schodziło na aplikacji, bo to taka biała maź.

A dla tych, którzy chcą być opaleni bez słoneczka polecam:


Używałam jeden i drugi, byłam zachwycona, bo nie zostawiają żadnych mazów, jak to miałam w przeszłości do czynienia z innymi kosmetykami tego typu z innych firm, to niestety tak się kończyło, że wyglądałam jak zebro tygrys hihi. Tylko jedna uwaga, pamiętajcie żeby umyć ręce jak tylko nałożycie samoopalacz, bo potem ciężko zmyć ten brązik :P

PS Zapomniałam wspomnieć, że powyższe kosmetyki do opalania są wodoodporne, sprawdzałam!

Lecę, zamówienia trzeba rozwieźć, a potem olejek w sprayu i do basenu na materac i opalanko :)

Miłego dnia :D

poniedziałek, 3 czerwca 2019

Powrót po miesięcznej przerwie..

Wiem, wiem..

Dawno mnie tu nie było..

W tym czasie dużo się działo w moim życiu, zabrakło mi czasu na aktualizowanie bloga..

Miałam pomysły, wiedziałam co chcę napisać, ale niestety często wypadały mi inne rzeczy do zrobienia lub po prostu zmęczenie mnie dopadało.

W ostatnim tygodniu maja byłam z moim chłopakiem i synem na "wczasach" u mojej mamy.



Ale o naszych podróżach więcej na moim blogu:

https://badlangenaunow.blogspot.com

Wracając do tematu Avon, jeszcze przed wyjazdem udało mi się rozdać prawie wszystkie zamówienia, a po powrocie miałam jeszcze kilka dni na ogarnięcie domu, zakupów i ogólnie zanim wrócę do tutejszego życia :P

Dzisiaj zaczynam wysyłać wiadomości do moich klientek z przypomnieniem o składaniu zamówień z katalogu 8 :)

Jeszcze zostało mi około 20 katalogów do rozdania, myślę, że jutro to zrobię.

Niestety na stronie Avon nie mam nadal dostępu do szkoleń online, więc w międzyczasie się zajmę aktualizowaniem mojej strony na facebooku Malavon oraz grup przy tej stronie.

Na razie to na tyle, niedługo kolejny wpis :)